Moment zawahania, dreszcze na samarze Serce napierdala, sumienie tak karze Myślisz już o barze, robota do zrobienia Trawą palę stresy i obniżam ciśnienia[x2]
Murzyn:
Lecisz ziomuś, lecisz, pół kilo za pazuchą Oby tylko z fartem i uszło na sucho To chwila podniecenia, bo unikasz więzienia Spocony z wrażenia i wgłębi obsrany Nikt nie daje poznać, że jest wydygany Moment zawahania jak falują sztany Nadmiar wybrany wszystko gotowe Jak zwykle bez wyłamki daje za to głowę Na ostro ze śródmieścia kawałki hardcorowe Bandy osiedlowe każdy pozdrawiany By dodać odwagi nie możesz być pijany Trzeźwe myślenie jak znane powiedzenie Póki nie znasz strachu nie oznacza Że chowasz głowę w piachu kurwa fa brachu Wiesz o czym mowa, znasz serca drżenie ZD rap na ostro Murzyn wita was podziemie
TPS:
Znasz to ryzyko, facjata aż blada Ładunek przy sobie, zawartość trzy lata To grobu tajemnice nóż na gardle takie życie Nie chciało ci się uczyć jedna opcja te ulice Parę metrów z buta dalej czeka już złotówa W powietrzu zapach szmalu, strach, że się coś nie uda Euforia na co wydać, lecisz i nie dygasz Słuchaj ej ty tam nie wpierdol się na przypał Umiesz biegać to spierdalaj pod blokiem czy po bramach Znają już cię z mordy tym bardziej uważaj Najebany czy naćpany zmień swoje palny Wróćmy do historii spocony siedzisz cały Podjeżdżasz na miejsce, ostrożnie w klatki wejście Głęboki oddech i jesteś nareszcie Co mogło się nie udać? myślisz teraz sobie Pamiętaj o tym strachu co wyczucie daje ziomek
Moment zawahania, dreszcze na samarze Serce napierdala, sumienie tak karze Myślisz już o barze, robota do zrobienia Trawą palę stresy i obniżam ciśnienia[x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.