Ej życie to wyzwanie, a nie krzyż na barkach Słodka walka, słodka historia nieoparta o kłamstwa Chcesz prawdy na majka? nie ma sprawy, dam ją Choć nie mam interesu, żeby sprostać wymaganiom Wszystkim panom i paniom, co mają doświadczeń trochę Chodźmy 40 procent walić jak Pezet pod blokiem Podlicz całą głupotę, jaką świat chciał nam wpoić I odpowiedz sobie kto jest chory my czy oni Masz prawo by się bronić, nie uważasz, że to śmieszne Masz coś więcej samoakceptację, pasję, podejście Nie rusza cię ten werset, przybijmy pionę podaj rękę Udowodnię ci to nawet jako raper w sukience Po pierwsze kontrola, po drugie brak kontroli Jak nie umiesz tego łączyć to nigdy się nie oswoisz Po trzecie rób co wolisz, byle nigdy wbrew sobie Tak wiele masz na własność, ty (do?)wolny człowiek
Mamy to na własność to my ustalamy prawa Mamy to na własność nie dla nas samozagłada Mamy to na własność weź wytłumacz im to jasno Mamy to na własność, tak mamy to na własność x2
Nic nie jest stresujące nim za takie go nie uznam Po latach z tobą respektuję stanowisko ? Mam treści na ustach i zasady w sercu Misję, ideologię, wewnętrzny konsensus Ty nie stój i nie patrz, nie schizuj to nie tak Świat bywa niecierpliwy nie będzie na ciebie czekał Ty nie każ mu obiecać, że spłynie do ciebie szczęście Ty szczęściu daj zgodę, czas i zdrowe podejście To śmieszne, że Zdolna jest za smutna na rap, gdy Naprawdę jakoś to dla mnie niezauważalne Kocham życie od zawsze do niewielu to dociera A światopogląd lepszy mam od połowy podziemia Jak czuję, że mnie wpienia coś zrzucam to na papier Całe życiowe gówno zostawiam w rapie Teraz człowieku łapiesz, jak łatwo jest żyć lekko Gdy cały pieprzony ? wyrzucasz na zewnątrz
Mamy to na własność to my ustalamy prawa Mamy to na własność nie dla nas samozagłada Mamy to na własność weź wytłumacz im to jasno Mamy to na własność, tak mamy to na własność x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.