Dziki Karol zeżarł muchę Bo widział jak leżała martwa Nawet się nie oglądał Tylko od razu zeżarł ją
Gdy widział ją To postanowił zeżreć ją Lecz z dyskrecją By nikt nie zobaczył go
Ale gdy jadł To weszła mama mu, o tak Zobaczyła, od razu się zdenerwowała. Spytała się: Co ty robisz, Karolu? A on mówi: Mamo, ja lubię owady
Ona wnet w krzyk Rozległ się wnet szemrany głos: To jest tak złe, jak ty mogłeś zeżreć ją No ale Coo? Mamo, ja ratowałem ją No ale jak? Bo leżała tu jak PTAK!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.