[Kajman] Jestem jak Peter Parker i Clark Kent, Codziennie trwam w swojej walce dobra ze złem. I mimo, że nie mam siana tyle co Bruce Wayne, Wywołaj Hulka z Michała, zaraz wybuchnie. Kolejny superhero nazwany oszustem, No bo po chuj mu tłuste bity, skoro jest kundlem. Nie mam czasu podawać ci wity, Bo sunę po tym tracku, jak BatMobilem w Gotham City. Dzień jak co dzień, poznaj mnie w uniformie, Z okularami na nosie, koszulą włożoną w spodnie. Naginam z laptopem, w kieszeni szeleszczą drobne, Na gapę i dwie słodkie bułki z jagodami na potem. Co ja tutaj robię – myśli kołaczą po głowie, Trzeba rzucić ten wyścig, niech zobaczą moje moce. Taa, i tak narodził się superbohater, Ale z taką twarzą i jej wyrazem? Nie tym razem.
[Refren] x2 Czasami czuję się jak ten superbohater I chyba łape już sens, Musielibyśmy żyć inaczej, Ale w sumie dobrze jest jak jest!
[ZBUKU] Yo, sprawdź to, nie jestem człowiekiem a mutantem, Odkryłem moc, kiedy wziąłem bit i kartkę. Dziś w całej Polsce z majkiem - superbohater, Michael - co ciagle walczy z tym całym zepsutym światem. Paranormalny facet - pół człowiek, pół demon, Widać to w oczach, gdy płonę razem ze sceną. Idę dopełnić dzieło - #Ogień #Ghost_Rider, Bo żaden z moich wersów nie pisał ghostwriter. Też czuję się jak Clark Kent – podwójne życie, Super bohater po trasie odsypia weekend. W banku walczy z kredytem, na stypę nie zbiera, Liczą się tylko chwile, więc żyje tym tu i teraz. Choć upadam nieraz, powstaje jak Heman, Bo nie moje mięśnie, tylko serce daje siłę. Wiem, kiedyś przeminę, ale będę legendą, Na razie ciągle w drodze po nieśmiertelność.
[Refren] x4 Czasami czuję się jak ten superbohater I chyba łape już sens, Musielibyśmy żyć inaczej, Ale w sumie dobrze jest jak jest!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.