Żar z nieba na heban Opalić miał tłum bladych ciał On słońca się nie bał W ubraniu wśród wydm dumnie stał
Nagle podbiegł do mnie i Filuternie puścił oko Dziś pamiętam jak zza mgły Wzrok żarłoczny miał jak okoń
Spytał, czy mam na to chęć O czym on w tej chwili myśli Nie odmówiłam, w mig się zgodziłam Gdy on proponował mi
[2x:] Ogórki małosolne Chrupiące, że aż strach Pozwolą, że frywolniej Dziś się zachowasz w snach Ogórki małosolne Tak smaczne, że ojoj Spędzają czas spokojnie Miss wydm i sexy boy
Ja latem wraz z bratem Ogórki sprzedaję, no cóż Nie wyszło z etatem A żyć z czegoś trzeba i już
Kiedy zobaczyłem ją Stała jakby z nieba wzięta Moje oczy zaszły mgłą Więcej grzechów nie pamiętam
Minął czas jak z bicza trzasł Pusta plaża była świadkiem Że księżyc zazdrościł nam naszej miłości O której śpiewamy dziś
[2x:] Ogórki małosolne Chrupiące, że aż strach Pozwolą, że frywolniej Dziś się zachowasz w snach Ogórki małosolne Tak smaczne, że ojoj Spędzają czas spokojnie Miss wydm i sexy boyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.