(Akacja srebrna, akacja srebrna.) (Na-a na na na na na na na na na na.)
Tu nie pomoże nic… a cóż ja znaczę! ten sam sen, ten sam błysk, srebrne akacje;
struna drży; mocna jest, to się nie zerwie; brzdąkam na strunie tej powrotny czerwiec;
patrz, rozpachniał się już na pszczelną pracę! srebrny wiatr, srebrny kurz, srebrne akacje.
Nie mów mi, że jest gdzieś planeta lepsza: akacja to jest pieśń, gdy się wysrebrza.
Płynie do twoich ust i do mnie wraca — na chwałę małych bóstw — srebrna akacja.
O, jakiż płynie szmer z tej świętej woni! Palę przed nim serce, jak u ikony.
W głowie kołuje myśl, gwiazda pochmurna: rozebrać by cię dziś, a w kwiat ich ubrać,
bo tyś jest siostra im, rzewna królewna, zielna woń, srebrny dym, akacja srebrna.
Akacja srebrna! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|