Szczeciną szronu zarósł trawnik nasz i klon I mrozu brzytwę czuć w powietrzu już Starcy zasiedli w oknach patrząc w głąb Przepastnej nocy lub własnych dusz
W kałamarz nieba spływa sennie biały dym I spadającej gwiazdy słychać gwizd Do przeczytania jeszcze został im Właściwie treści spis, właściwie treści spis
Ty patrz jak to nam zeszło Jakby chwila A tu listopad życia jest tuż, tuż Wspaniały widok na przeszłość Co jak wiesz Nigdzie nie spieszy się już
W ołtarzach okien roztaczają wątły splin W zapachu octu albo perfum mdłych Tkwią skuleni w cieniu cudzych win Na Atlantydach swych, na Atlantydach swych
Wpisani w niebo niepotrzebni nawet w tle Wielki Inkasent właśnie puka w drzwi Czy w oknach jeszcze oni czy już nie A może to już my Może to już my
Ty patrz jak to nam zeszło...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.