Za nimi las Zamkniętych dni Uśpiony w tańcu czas Aż łza się w oku szkli Że to już dym Liryczny szkic Że coś nie wyszło im I już nie wyjdzie nic
Lecz kiedy w mieście czasem mija ją W najtkliwszym geście śle Radosny głowy skłon I oto już po chwili tężeje w chłodzie I ukryć stara się to, co łka Bo przecież serce kwili, jak młody złodziej I pęknie zaraz na dwa, na dwa
Lecz kiedy w mieście czasem mija, ją W najtkliwszym geście śle Radosny głowy skłon I oto już po chwili tężeje w chłodzie I ukryć stara się to, co łka Bo przecież serce kwili, jak młody złodziej I pęknie zaraz na dwa, na dwaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.