Sam sobie będę sterem, okrętem Na oślep ruszę w mój największy rejs Na pewno moje w końcu wyjdzie na wierzch Wypłynie prawda na wierzch!
Odpłacę się wam za karty kiepsko znaczone Za każdy nowy przepis na mój świat Pokażę wszystkim, ile jestem wart Bo przecież jestem wart!
Nie znacie mnie, ja wam mówię - nie znacie mnie Gdy czegoś chcę, wiecie dobrze, że muszę mieć Spytajcie się innych ludzi Każdy z nich dobrze to wie!
Nie znacie mnie, ja wam mówię - nie jest źle Niech tylko przyjdzie mój wielki dzień Ja czuję, że już niedługo Nie stać was będzie na śmiech!
Sam sobie będę sterem, okrętem Na oślep ruszę w mój największy rejs Na pewno moje w końcu wyjdzie na wierzch Wypłynie prawda na wierzch!
Za każdy zły dzień wystawię wreszcie rachunek Przegranych marzeń już nie będzie mi żal Zapomnę, co to łza, co to bieda Zapomnę, co to łza
Nie znacie mnie, ja wam mówię - nie znacie mnie Gdy czegoś chcę, wiecie dobrze, że muszę mieć Spytajcie się innych ludzi Każdy z nich dobrze to wie!
Nie znacie mnie, ja wam mówię - nie jest źle Niech tylko przyjdzie mój wielki dzień Ja czuję, że już niedługo Nie stać was będzie na śmiech!
Niech tylko naprawię swój błąd I niepewność wyrzucę gdzieś w kąt W żagle chwycę wiatr Gwiżdżąc na ten wasz świat
Gdy za sobą zostawię zły czas To nauka nie pójdzie już w las Gdy los mi szansę da Odbić się znów od dna
Nie znacie mnie, ja wam mówię - nie znacie mnie Gdy czegoś chcę, wiecie dobrze, że muszę mieć Spytajcie się innych ludzi Każdy z nich dobrze to wie!
Nie znacie mnie, ja wam mówię - nie jest źle Niech tylko przyjdzie mój wielki dzień Ja czuję, że już niedługo Nie stać was będzie na śmiech!
Pewność mam - przyjdzie czas Nie dam wam żadnych szans! Przyjdzie czas Nie dam wam żadnych szans!
Nie znacie mnie, ja wam mówię - nie jest źle Niech tylko przyjdzie mój wielki dzień Ja czuję, że już niedługo Nie stać was będzie na śmiech! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|