Zatrzymała na szosie fiata, Facet zabrał ją tam, gdzie chciała, Nie wyglądał na swoje lata, Ona ledwie szesnaście miała...
Nie mówiła, że wyszła z domu Tydzień temu, ot tak, bez słowa, Niepotrzebna już tam nikomu Tak jak zdjęty z wystawy towar...
[2x:] Nie ma aniołów, Nie ma aniołów, Szkoda mozołu!
Facet zabrał ją do hotelu, Nie namawiał, sama chciała, Bez czułości dosięgnął celu, Ona ledwie szesnaście miała...
Portier długo spoglądał za nią, Kiedy biegła przez hol o świcie Jak zmęczony za wcześnie anioł, Zaplątany w swe głupie życie...
Nie ma aniołów, Nie ma aniołów, Szkoda mozołu!
Nie ma aniołów, Szkoda mozołu! Nie ma aniołów, Nie ma!
Nie ma aniołów, Nie ma aniołów, Szkoda mozołu!
Nie ma aniołów, Nie ma aniołów, Szkoda mozołu! Nie, nie!
Nie ma aniołów, Nie ma aniołów, Szkoda mozołu! Nie ma aniołów, Nie, nie, nie, nie!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.