Rwie się film, z kolorów tylko biel i czerń Noc na Gare du Nord to Paryż w złym układzie scen O nie, jeszcze nie spiesz się Odjedziesz przecież tylko raz, ten raz A ja spróbuję mieć gorącą krew, chłodną twarz
Serce śpi, nie stało się naprawdę nic Serce śpi, tak mi teraz łatwiej żyć Weź płaszcz, zbiera się na deszcz We własne życie biegniesz dziś, więc idź I nawet nie mów mi: "To deszczu ślad czy łza?"
Powrócę do swych spraw, do swych ról W śródmiejski wsiąknę gwar Tylko czasem dobry Bóg Kątem oka dojrzy jakby ból, żal
Serce śpi, nie stało się naprawdę nic Serce śpi, tak mi teraz łatwiej żyć Weź płaszcz, zbiera się na deszcz We własne życie biegniesz dziś, więc sama idź I nie mów mi: "To deszczu ślad czy łza?" Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|