No co to za historia, Horror proszę Pana! Błysnął na mnie z rana Złoty ząb Bosmana!
Opowiem Wam historię, co zdziwiła nawet mnie. A przecież w tej robocie, to ja pływam noce i dnie. Oślepił mnie blask jakiś, pomyślałem: słońce wstaje. A tu taki numer! No słowo Wam daję!
No co to za historia …
Rejs trudny, pogoda kiepska, wieje szarpie łupiną. Myślę sobie: koniec! Przyjdzie nam tu zginąć! Wtem latarni morskiej błysk, nadziei promyk pojawił się. A tu jednak moi drodzy… okazało się, że nie…
No co to za historia…
Teraz moi mili zmierzam do morału, Ale jak mam go przedstawić, by ustrzec się banału. Gdy latarnię morską w swym życiu dostrzec chcesz, Że nie wszystko złoto, co się świeci Rozumieć musisz też Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |