Dziś historię wam opowiem
Choć historii takich w brud
Jak to Bill pokochał Mary
Myśląc, że z niej to jest cud
Ślepo wielbił ją namiętnie
I nie widział ciągle, że
Mary wcale jego nie chce
I że przez nią skończy źle
Tysiące kwiatów
Podarunków moc
Gwiazdkę prosto z nieba
I słodkości stos
Dla kobiety nic nie znaczą
Więc pamiętaj, że
Tylko pełna kieszeń
Dzisiaj liczy się
Poznali się w tawernie
Zwanej ‘Betty Blue‘
Jej spojrzenie go urzekło
Gdy rum podawała mu.
I wtem rzecze do barmanki
Piękne lico twe
Na to ona mu z przekąsem
Chłopcze, nie znam Cię!
Jak tu zgarnąć kupę kasy
Aby Mary chciała go
Sakwę Kapitana chwyta
Funtów było tam ze sto
Lecz ten łapie go za rękę
Nóż na gardle kładzie mu
Pojedziesz za to siedzieć bracie
Więc pożegnaj ‘Betty Blue’ Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|