Od tak wielu lat, Co dzień skoro świt. Coraz wyższy płot, Stawia żeby nim. Swój ogrodzić dom - Nie prześliźnie się nikt!
Tylko z góry ptak, Dziurą w płocie trzmiel. Nie chce więcej znać, Żadnych cudzych bied. Nie wie tylko, że W swoją pułapkę wpadł!
Ref.: (2x) Wystarczy tylko zebrać siły, Wywrócić znaki "Przejścia nie ma". Wydostać się z kryjówki, Zobaczyć znowu poplątany, ale ludzki świat.
Tu zakopał swój, Najcenniejszy skarb. Czuwa przy nim by, Nikt go nie mógł skraść. Broni przejścia jak, Łańcuchowy zły pies!
W cieniu wielkich ścian, Już nie widać nic. Łatwo tutaj jest, Całe szczęście skryć. Uwięzione wnet, Zblednie i straci smak!
Ref.: (4x) Wystarczy tylko zebrać siły, Wywrócić znaki "Przejścia nie ma". Wydostać się z kryjówki, Zobaczyć znowu poplątany, ale ludzki świat.
(c) 2011 wyk.: Sebastian Karpiel-Bułecka Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|