po raz kolejny niemal się udało i wreszcie prawie dotarłem do celu miało być lepiej znów się posypało wielkie czyny o małym znaczeniu
minutę przed metą usiadłem na drodze i przepuściłem goniących bez żalu jak na tym filmie o maratończyku małe decyzje o wielkim znaczeniu
jaką drogę wybrać tę prostą czy zawiłą którą napisać historię ambitną czy zwykłą i miłą kiedy odpuścić wspinaczkę gdy sił zabraknie czy chęci czy statek porzucić na plaży gdy wyspa skarbów cię oszczędzi
po raz kolejny niemal się udało i wreszcie prawie dotarłem do celu miało być lepiej znów się posypało wielkie czyny o małym znaczeniu
ja przecież jestem z innej bajki i wciąż przebywam w czyimś cieniu czasem coś skromnie pod nosem mamroczę wielkie słowa o małym znaczeniu
jaką drogę wybrać tę prostą czy zawiłą którą napisać historię ambitną czy zwykłą i miłą kiedy odpuścić wspinaczkę gdy sił zabraknie czy chęci czy statek porzucić na plaży gdy wyspa skarbów cię oszczędziTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.