Czasem nawet stolec w fałd pościeli złożony Cieszy bardziej niż pierścień brylantem zdobiony Boć ten stolec własny, rodzimy, swoisty Choćby nawet cuchnący, niemiły, nieczysty Stolec krwisty, lecz ojczysty! Nie zgubmy więc stolca, ale dzieciom swoim Przekażmy w spuściźnie jako sól tej ziemi Tu każdy zagon stolcem przesycony To korzenie nasze, tradycja, Ojców trud i praca... Stolec krwisty, lecz ojczysty!
Stolec, odwieczny cień człowieka Przyjaciel doli i niedoli W smutku, rozpaczy W szczęściu, radości Stolca zazna i żebrak I Król Jegomość w swoim majestacie! Stolec jest sprawiedliwy Nie zna pychy ani zazdrości Stolec ci wszystko wybaczy... Nie unosi się gniewem Zemsty nie pragnie Bogactw nie szuka Nie cudzołoży Złym słowem drugich nie krzywdzi... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|