Jestem niezrównoważony Niebezpieczny oraz szalony Jestem nieobliczalny Okrutny i nienormalny
Nie odpuszczę ja nikomu Wnet odniosą cię do domu Spadaj z drogi boś ty kiep Zaraz ci przyłożę w łeb
Na podwórku jestem Bossem Janosikiem, Hansem Klossem Ja nikogo się nie boję Chętnie tłukę, rżnę i łoję
Jestem niezrównoważony Niebezpieczny oraz szalony Jestem nieobliczalny Okrutny i nienormalny
A kiedy sobie coś wypiję Wtedy jak wampir wyję Wielką radość sprawia mi Słodki zapach świeżej krwi
Lubię czasem, tak dla draki Emeryta wziąć za fraki A najbardziej cieszy mnie Gdy ten krzyczy; nie, nie, nie!
Jestem niezrównoważony Niebezpieczny oraz szalony Jestem nieobliczalny Okrutny i nienormalny
A kiedy wrócę do domu (Nie mów o tym nikomu) Obieram kartofle, wynoszę śmieci Odkurzam mieszkanie, zabawiam dzieci Piorę skarpety a nad wszystkim, o rety! Czuwa ona, moja żona – niestety...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.