Versace versace to kolejny remix od viva labragi, wieśniaki wieśniaki to mają z versace tu tylko wieszaki, choć nie mam versagi to moge się tutaj na rapach wzbogacić, ci pseudo bogaci to mogą na rapach tylko życie stracić, biedaki z dupaki co chcą robić trapy już są ziom na scenie, chłopaki z tej mafii wiesz czego tu brak im to pewnie doświadczenie, i wiesz co mnie trapi, bo tutaj wciąż mafii rozpala to podziemie, a tamte choraki dostają już sraki gdy mają wyjść na scene, wszystko ma cene, za wszystko można hajs zgarnąć , ale najgorsze jak sprzedajesz sie za darmo, po pierwsze rap łajzo, po drugie vipe mam to, po trzecie skill, robie ten dill, po czwarte powiedz to ma ten trip, ja mam ten styl, jak lui vii, wiem że ich shit, wciąż nie jest rip, patrz jak to brzmi, mam tony hajsu dziwko!, to czemu twoim domem jest wciąż blokowisko, dla upadł ten hip hop nisko, trzeba to zjawisko zniszczyć szybko, rap nie wychowanych przez to środowisko, zgadza sie jak murzyn wciąż grający w ping-pong, ty czaisz te fazki suka, bo przy mnie dupy pozostają w butach, on swojej laski ciągle szuka, a mówi że je rucha we wszystkich sygnutach, co to za sztuka, (man, man), tego sie nie da słuchać (ał, ał), teraz przerwa na bucha (jół joł), vlp was rucha (tak, tak),
Vex dam ci, podkładam bombe, nosie im śmierć stylowo #jonglecks, kopie te kopie bo nie kopie styli, niewiarygodne że ciągle te pizdy, bez klasy chcą trafiać w listy, dawaj traf w bit pod swoje skillsy, podobnież dobre są cieńkie przy tym, ciągle do dupy jak stringi czyli, co nazywasz flow, wade wymowy, czy brak rozkminy, fajny masz kurwa imit, wersy w nich lamborgini, skończ naciśnij stop, siadaj na dupe bo dojdzie do zbrodni #mucha, twój rap mi nie podchodzi tutaj, w sumie jak steven howkins #dukacz, vlp od narkotyków jak coco channel, nikt tu nie stroni nikt tu nie stoni i robimy benk, nawet bez bitu ty z bitem wziąż nie, bez kitu chciałem mieć gdzieś, ale nie moge gdy patrze, jak ten layelah kee, chcą podbić gre pedalską marką #calvis kleis, klasy nie brak mi, robie co robie i reszte pierdole, ty nie brak klasy ci, i pewnie dlatego, że kokony w szkole, byłem suko, ja jak naruto, joł sprytnym lisem, joł, jestem wierszą, jak naruto, bo kazdy w kółko, to tylko klon (jebany cień), nie musi guciznych ludzi mieć żaden, wolimy na buchy rzucić ten szmalec, i tak lubi z dupy nam dadzą, bo razem ze składem jaramy w chuj, ich kolumny #bin laden,Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
