Żabson: Ciągle to pamiętam, jak bardzo chciałem Cię Byłaś taka piękna, teraz raczej nie Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez
Teraz patrz na mnie (patrz na mnie) Drogi VVS (patrz na mnie) Drogi płaszcz na mnie (patrz na mnie) One chcą ze mną ten seks (patrz na mnie) Wsiadam do Benza, klasa to S Kto ma ten drip, kto ma ten flex Ja mam ten drip, ja mam ten flex Pale se weed, odpulam stres Robię se mixtape na free, zgarniam ten cash Wybuduje wille na wsi, gdzie będzie biegał pies Życie mi się nie śni, bo życie to sen Wokół tylko dziwki, które chcą się pieprzyć Biorę te używki, ale to nie bad trip W moim oku nadal nie ma łezki Moi ludzie wokół nie muszą się męczyć U mnie dużo dobrych przeżyć Musisz jakoś to przeżyć Wiesz jak jest
Ciągle to pamiętam jak bardzo chciałem Cię Byłaś taka piękna, teraz raczej nie Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez
Duszyn: Budowałem domy ze szkła Widziałem życie bez zła Widziałem z Tobą mój świat A potem skończył się stuff Serce było w częściach Skleiła je penga Ona sprawiła że nic nie pamiętam Ona pomogła w najcięższych momentach Towar jak bumerang, z łapy w łape i z powrotem Do podłogi gaz, pasażera wciska w fotel Ziomal pyta czemu cztery litry, dwa na hotel Ona pyta czemu cztery pixy, dwie na potem Żeby wejść w inny wymiar, ile dałbym by zapomnieć Cię Słucham se Trzeci Wymiar, chociaż to Jeden Osiem L Teraz już jesteś inna, kiedy bliżej jest mój cel Obok mnie jest już inna, sama sobie jesteś winna
Żabson: Ciągle to pamiętam jak bardzo chciałem Cię Byłaś taka piękna, teraz raczej nie Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łez Miałem więcej szczęścia, niż wylanych łezTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.