[Kaz Bałagane:] Poeta naszych czasów Ona stylowy ma sut i pastelowy pazur Dziś nie mam czasu, bo mam dyżur Bo mam żydów na brak żydów Flexin, się zaszczepiłeś, mordo, testem Chociaż glutenu nie jesz i nie tykasz potraw z mięskiem Kto dał prawo głosu tym gamoniom? Nie widziałem cię z mamoną, ty, jakie kurwa tu plata o plomo? Robię bicik, to samara z jajec Wybija metronoma Cała w ogniu jak Missisipi Dzwoń po kamagrę, jak nie chce zapłonąć konar, ziomal
[Żabson:] Ja tu mordo robię flexin' Moja dupa strasznie sexy Inne wpadają w kompleksy Teraz już wiesz co to prestiż Ja tu mordo robię flexin' Moja dupa strasznie sexy Inne wpadają w kompleksy Teraz już wiesz co to prestiż
A ja tu tylko kładę teksty I w sumie tylko w tym, dalej czuję się najlepszy Umiem napisać tylko rym, dla ciebie jestem kiepski A mi to zwisa, wciągam dym, ty zaglądasz do teczki A mi to zwisa, cały świat i dla mnie to jest prestiż Twój cały mały świat to być wysoko w tej agencji Ten cały mały rap, nie jest wcale taki śmieszny Ja mam takie marzenia, że nawet ci się nie śni Siedzisz na karuzeli życia i się kręcisz Jak pierdolnięty, dla niektórych to ja jestem bardziej pierdolnięty Jak jesteś chudy, no to nie ćwicz Nie kumam tej obłudy i udawanej gangsterki Ja robię hajs na traczkach, nie tykam się dilerki I jest mnie stać na baczka i dla panny na majteczki Żabson to ziomal, sam dla siebie jestem wielki I tylko siebie chcę pokonać, ty weź nawet nie kpij, flexin'
Ja tu mordo robię flexin' Moja dupa strasznie sexy Inne wpadają w kompleksy Teraz już wiesz co to prestiż Ja tu mordo robię flexin' Moja dupa strasznie sexy Inne wpadają w kompleksy Teraz już wiesz co to prestiż
[Simpson:] Twoja dupa bardzo sexy Wielka szkoda, że ze mną siedzi Ani słowa o tym nawet przy spowiedzi Jesteśmy w tym najlepsi, co tam kurwo bredzisz? Tak się mordo robi flexin', nie rób z siebie gangsty Bo cię mogę skreślić, temat mam najlepszy Porobiona cioto, kto ci pisze teksty Palę spliffa i dym mam zawsze gęsty Wypuszczam chmurę, nic nie czuję do tych kurew Czarna suka w dół i w górę Wybacz skarbie ale nie zostaje na noc Dzisiaj flexin' na mieście z gangiem idziemy na całość, gang Jak nawijam to jest cisza Siedzę se na trapie i przeliczam Ty siedzisz i rozkminiasz Masz gówno w głowie i nic z tego nie wynika Kocham tylko mój skład, to nie matematykaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.