Przed siebie
Gdy dość całego szpanu masz Zwyczajną wodą myjesz twarz Bo Yardley na kolana cię nie rzuca Szczotkę do zębów bierzesz w sak Mentolu z dropsa łykasz smak I mówisz w domu: - Nie wiem kiedy wrócę
Jeszcze cię straszyć chcą lecz ty Daleko będziesz za dwa dni Więc ręką machasz - nie szukajcie mnie I bez biletu wyciągasz dłoń Hamuje Volvo, trzydzieści ton A dokąd jedzie - nie obchodzi cię
Przed siebie lecieć czy deszcz czy wiatr Zostawić z tyłu zepsuty świat O drogę pytać tylko słońce I lecieć wciąż w tę dal bez końca Piosenki słuchać w stylu blue I patrzeć, patrzeć w znikający punkt
A gdy objedziesz cały glob I nagle życia zgubisz trop Znów na kolana świat cię zechce rzucić To podpisany "Baby come back" Przysłany z domu wyrzuć czek I leć znów tam, gdzie słońce się obróci
Przed siebie lecieć czy deszcz czy wiatr Zostawić z tyłu zepsuty świat O drogę pytać tylko słońce I lecieć wciąż w tę dal bez końca Piosenki słuchać w stylu blue I patrzeć, patrzeć w znikający punkt Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|