---

[Zwrotka 1: The Game]

[Zwrotka 2: ZBUKU]

Tu gdzie młodzi palą głupa, mózgi zjada im sam YouTube
Uwierz ziomuś mi na słowo, nie chcesz wbić do moich butów
Choć poznałem parę skrótów, idę drogą krętą
Gdzie kilo za pięć koła w chwilę staję się ósemką
Rzucam rapy na boisko, tu gdzie czai się za rogiem na mnie niejedno kurwisko
Wrogów trzymam jeszcze bliżej, wiem że tam szpącicie
Biorę wasze wątłe szyjki i zakładam na nie stryczek
Tu gdzie słuchają ulice, judasze podsłuchują żeby zepsuć komuś życie
Wbijam w bit jak na Jeżyce, Rychu Peja z SLU
Ze mną na track'u jest The Game, kurwo lepiej kop se grób
Tu gdzie życie ścina z nóg, tu gdzie tradycja to cug
Jeśli uda ci się wyrwać to naprawdę jakiś cud
Ciągle gramy hip-hop tu, w swoim stylu, na pohybel
Tu gdzie moich ludzi kocham, a policji nienawidzę.

[Zwrotka 3: Peja]

Mógłbym w każdym kawałku krzyczeć: chuj do dupy psom
Lub cisnąć raperzynom od zniewieściałych ciot
Lub zachwalać byle gniot zyskujący popularność
Richmond, znany z tego, że ogarnął
Gadasz ze zwycięzcą, zaznał też smaku klęski
Ze mną poznańskie księstwo aż do tej grobowej deski
Zechce to mi zrobi bit, król wybrzeża i jej skilli
Wolę festyn dla dzieciaków, niż festiwal z rapem kiepskim
Jedyny słuszny przekaz, prawdziwe męskie granie
Nie jak faja co świruje w tej gangowej bandanie
Barwy mają znaczenie, dla barw poszanowanie
Pe do En daliśmy przykład jak się nie wytarzać w szlamie
Tu wielu poza prawem, dadzą wykład jak ogarniać
Nikogo nie osądzam, na lеgalu stara gwardia
Ulica, dres nie garniak i znienawidzona psiarnia
Niе wiesz gdzie barykada, no to przyszłość twoja marna.

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.