Żaden z Was kurwa nawet nie mrugnąłby okiem , Gdyby zobaczył mnie zdychającego pod blokiem To państwo kopert , żaden z was nawet nie patrzy Kiedy mija ludzi , których domem są tu klatki Bezdomni w akcji , Ty myślisz - tu na wakacje Oni myślą , co dziś zjedzą na kolację Kto ma rację ? Tych czterystu sześćdziesięciu , Którzy sobie ciągle siedzą kurwa w jednym miejscu ? Rada mędrców , przecież wiedzą , co to życie Mówią o problemach występujących w Afryce Chuj , a nie życie . Afryka mnie nie obchodzi Codziennie mijam ludzi , których domem są tu schody Kataklizmy , głody , wojny , korupcje Szkoda , że ta Ziemia nie może pójść na obdukcję Tylko Bóg wie , tylko On trzyma to w kupie Człowiek całą Ziemię ma szczerze głęboko w dupie Wciąż się tu uczę , choć śmieci rzucam na chodnik W porównaniu do nich to i tak jestem za dobry Nie gonię forsy , nawet gdybym miał zdechnąć Tak samo jak nigdy nie będę jarał się techno Wciąż to dziecko siedzi we mnie przez lata Dzisiaj wciąż baka , buja głową do rapa Dzisiaj widzisz chłopaka , powiedziałbym mężczyznę Osiemnaście lat dostaje od życia w pizdę I wiesz , co myślę ? Mogło być gorzej Dziś jesteście w domu , pomyśl - gdybyś spał na dworze ? Dziękuję Boże , dziękuję Boże Dziś jesteście w domu , pomyśl - gdybyś spał na dworze?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.