[x2] Chcę odlecieć stąd, Być ponad tym, Na końcu świata, Jak Dionizos wino prosto z butli pić, Chcę odlecieć stąd, Być ponad tym, W zupełnej ciszy, gdzieś w kosmosie spędzić chociaż parę chwil.
Trzymam w rękach swój los, Dziewczyny kochają mój głos, Grałem koncerty za darmo, By w końcu rap zaczął przynosić mi sos, Mówili dragi to sztos, Brałem je – kurwa nie sądzę! Do dzisiaj ziomek mam ciary na plecach, Jak wspominam z Chadą te loty po Polsce, Dziś spokojnie z jointem zamulam sobie na chacie na Netflix, Toksyczne przyjaźnie nareszcie zwinąłem jak pieprzone bletki stąd, Mam stan ducha lekki ziom, Teraz tu wole se posiedzieć z nią, Życie wygląda zupełnie inaczej od kiedy włączyłem marzenia na ON.
Więc odlatuje stąd jak z jointa dym, By zresetować głowę, Przegnać z niej wszystkie koszmarne sny, Nie chcę słuchać już o wszystkim tym co mówią głowy w TV, Dla nich świat jest chyba tylko zły.
Piję tequilę na łyk, Łyk - zagryzam cytryną i otwieram wino ze swoja dziewczyną, A chmury nad głowami płyną mi, I może to wszystko jest tylko na chwilę, To wkręcę się w Ciebie jak młody Dionizos, I w końcu poczujesz że żyjesz.
(Chodź!)
[x2] Chcę odlecieć stąd, Być ponad tym, Na końcu świata, Jak Dionizos wino prosto z butli pić, Chcę odlecieć stąd, Być ponad tym, W zupełnej ciszy, gdzieś w kosmosie spędzić chociaż parę chwil.
Mija mi kolejny rok, Dziewczyny chcą skakać na bok, Nie mam wciąż żadnej, Bo znaleźć tą jedna w tych czach to naprawdę szok, Wypinasz dupę i co, Powiedz czy smażysz kotlety, Powiedz mi kotku, bo nie szukam dupy, a raczej po prostu normalnej kobiety, wiesz, Chcę z małych rzeczy się cieszyć babe, Zobacz jak flow moje leci, ej, Będę już z Tobą na zawsze, Wystarczy że zamykasz oczy i naciskasz ‘play’.
Ej - razem odlećmy stąd jak z jointa dym, By zresetować głowy, przegnać z nich wszystkie koszmarne sny.
Wyłączyć iPhone’y, Wi-Fi, Na parę chwil, Uciec od wszystkich, Na oceanie, gdzieś na parę dni, zostać mieszkańcami bezludnej wyspy, Bo czytam Ci myśli gdy, wzrokiem zapraszasz pod prysznic i, Robię to z Tobą na wszystkie sposoby, a potem gadamy o wszystkim i, Czuję na wardze Twój lipstick i, Czuję że jestem Ci bliski gdy, Siedzisz wtulona, jak patrzymy w niebo, co sobie nad nami gdzieś błyszczy, Przy Tobie uwalniam zmysły, Mogę zapomnieć o wszystkim, I przyjąłbym kulę za Ciebie, jak ktoś - nie daj Boże - tu chciałby cię skrzywdzić.
(Wiesz..)
[x2] Chcę odlecieć stąd, Być ponad tym, Na końcu świata, Jak Dionizos wino prosto z butli pić, Chcę odlecieć stąd, Być ponad tym, W zupełnej ciszy, gdzieś w kosmosie spędzić chociaż parę chwil.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.