Pierdole dupy, dla których jestem nudny Bo nie chce z nimi walić, kurwa wódy i krajówy Pierdole gości, ze sztucznym uśmiechem Co myślą tylko o tym, jak pierdolnąć ścieche Mam w chuju wałki, na śmieszny hajs ... dołki, nieprzytomny stan Nie obchodzą mnie nagrywki, sezonowych pozerów Co mówią, co muszą i się pchają do fejmu Odpalam muzykę, nie szukam zrozumienia Widzę ojca na zdjęciu, wiem, że muszę się pozbierać Każdy z tych, co wytyka mi błędy Gdy gram lub ćpam, ciągle jest obojętny Za ... koleżki, by zapłacił sos Więc mam swoje grono i swój własny lot Jeśli chcesz porównywać, to na zawsze zamilcz Bo oprócz jazdy, mam własne zasady
Otwieram szufladę, gdzie zdjęcia i taśmy Biorę łyk, ciepłej herbaty Pozdrawiam każdego, kto mnie pamięta I w drodze do szczęścia, ma własne zasady / x2
Gasper TTW/PPS :
Otwieram szufladę, tam porwane zdjęcia Feta, mefa, koks, stany nie do pojęcia Widzę to, byłem tam, to przeżyłem I choć czasami tam wracam, to nigdy się nie skurwiłem Mam własne zasady ziomek, jestem prawdziwy Nie jak te kurwy, co za kawałek padliny Oddali by swe dupy, sprzedaliby rodziny Ja w to nie wchodzę, pierdolę te rozkminy Od kiedy pamiętam ,tyle lat w ośrodku Uczyli nie wymiękaj, bądź w porządku Nauka nie poszła w las, już od początku Jestem by prawdę szerzyć, byś mógł w nią uwierzyć Bo na farmazonie, nie buduję swoich przeżyć Uliczna Prawda, czas najwyższy się z nią zmierzyć Pamiętam o tych, którzy o mnie pamiętają A Ci co w chuja walą, niech pod siebie srają Pierdole tych, którzy niby są ziomkami A patrzą na Twój sos i szczekają za plecami Trzymam z mordami, co mają coś w bani Bo Ci co szanują, będą szanowani
YS :
Otwieram szufladę, gdzie zdjęcia i taśmy Biorę łyk, ciepłej herbaty Pozdrawiam każdego, kto mnie pamięta I w drodze do szczęścia, ma własne zasady / x2
Albo jesteś ze mną, albo przeciwko Krótkie równanie, ukazuje kto ziomkiem, kto dziwką Dla tych pierwszych mam szacunek i otwarte serce A dla drugich mam rachunek i zamknięte przejście Możesz mówić o mnie źle, nie poruszy mnie to wcale Bo pierdolę słowa typa, co na drugie ma wałek A spróbuj coś powiedzieć, o ludziach, których kocham Nie zdziw się odpowiedzi, a odpowiem Ci bez słowa Nie potrzebuję wódy, by rozwiązał mi się język Nie potrzebuję ludzi, co potrafią tylko pieprzyć O tym jak jest źle i o tym, że nie da rady Popchnąć nowy dzień i dojść do najmniejszej zmiany Też mam momenty, że brakuje mi wiary Wtedy patrze w oczy, ludzi co mi zaufali I mimo, że nie raz zaliczyłem parter Oni przy mnie stali i pomogli podnieść gardę
Otwieram szufladę, gdzie zdjęcia i taśmy Biorę łyk, ciepłej herbaty Pozdrawiam każdego, kto mnie pamięta I w drodze do szczęścia, ma własne zasady / x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.