Choć nie jestem smokiem, od środka płonę, Gdy się cieszę, macham wyimaginowanym ogonem Smoki istnieją, zapalają świeczki ogniem, Palą se ogniska, gdy na ziemi jest chłodniej
Smoki ulicy, latające bestie, Rzucają w ten rap, ogniste kwestie Nie jesteśmy lewakami, latamy wśród chmur Spójrz mordo w gorę i poczuj ten smród
Jesteśmy smokami, a Korwin nasz król Razem mamy silę naprawić ten ród My będąc stworami, nie myjemy swych dup Profity to latanie i wieczny odór
Słuchaj nas stary bo jesteśmy fest cool
Bo my to są smooooki My jesteśmy smoooki My lataaaamy tuuutaj tak I maaamy w dupie co myślicie o naaasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.