W łapie mam telefon A na koncie trzymam se tysiące Ale martwię się bo jakiś pajac W komentarzu mi napisał że się kończę Co za bezsens Kiedyś marzyłem o tym miejscu w którym dziś jestem Presja mnie wykańcza bo oczekują tu więcej Ale jak upadasz kto ci poda rękę Nie chcę wyjść na beksę Ale komu się wypłakać kiedy kłuje serce Tysiące ludzi chce zająć twoje miejsce Tysiące ludzi chce wbijać na backstage'e
Daj mi tysiąc miłości albo nic Tym co poszli chuj do dupy albo chuj im w ryj Chcę żebyś przy mnie był nawet kiedy nie mam sił Chcę żebyś przy mnie był nawet kiedy nie mam sił
Powiedz czego chcesz Popatrz na mnie powiedz „jest okej" Popatrz na mnie powiedz „jest okej" I potem przytul mnie Szepnij mi do ucha „jest okej" Podaj rękę kiedy będzie źle
Powiedz czego chcesz Popatrz na mnie powiedz „jest okej" Popatrz na mnie powiedz „jest okej" I potem przytul mnie Szepnij mi do ucha „jest okej" Podaj rękę kiedy będzie źle
Byłem już na szczycie na dole Na szczycie na dole Na szczycie na dole Na szczycie na dole Jakbyś przeżył rollercoaster na mym miejscu To byś albo nie żył albo zrezygnował już na wejściu Są momenty kiedy chciałem skończyć z tym Ale obiecałem nie dam satysfakcji im Kiedy masz na bani taki syf Ciężko znaleźć siłę mi by do przodu iść By do przodu iść huh By do przodu iść By do przodu iść
Powiedz czego chcesz Popatrz na mnie powiedz „jest okej" Popatrz na mnie powiedz „jest okej" I potem przytul mnie Szepnij mi do ucha „jest okej" Podaj rękę kiedy będzie źle
Powiedz czego chcesz Popatrz na mnie powiedz „jest okej" Popatrz na mnie powiedz „jest okej" I potem przytul mnie Szepnij mi do ucha „jest okej" Podaj rękę kiedy będzie źle
Powiedz czego chcesz Popatrz na mnie powiedz „jest okej" Popatrz na mnie powiedz „jest okej" I potem przytul mnie Szepnij mi do ucha „jest okej" Podaj rękę kiedy będzie źle
Powiedz czego chcesz Popatrz na mnie powiedz „jest okej" Popatrz na mnie powiedz „jest okej" I potem przytul mnie Szepnij mi do ucha „jest okej" Podaj rękę kiedy będzie źleTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.