Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

Y / Yez Yez Yo / My-Wy


My na swoich śmieciach, wy na królewskich stołkach
Między nami przepaść choć wspólna Polska
Mówią: W poglądach krzycze, niech was licze
Chodź nie licze już na was ...jako wyborca.
Przyjedź do nas, wyjdź na ulice zobacz
Przeżyj pare dni nie wypadając z gry pare nocy
Haruj za pare złotych i tylko patrz przez szkło na te grube banknoty
Niema ich, panowie już je wydali zainwestowali w rodzinny biznes schłodzili system
Którego nie masz szans obalić pod jego ochroną okradają nas i ojczyzne
Zaufaliśmy wam kurwa po raz który?
Oszukaliście nas kurwa po raz który?
To nie skończy się tak po swoje idziemy
Jeszcze Polska nie zgineła póki my żyjemy......

My,Wy My na ulicach a wy w białym domu
My,Wy My w swoim gronie wy prosto z salonu X2

Miało być inaczej... lepiej dla narodu,
A ja wciąż widzę ludzi cierpiących z głodu,
Bez dachu nad głową, bez pieniędzy na życie
Bo to wy nam zabieracie by utrzymac się na szczycie...
Przez to co raz biedniejsze społeczeństwo,
Przez to co raz większe kurestwo,
Za to samo przestępstwo ja dostane dyche,
Ty wyjdziesz bez szwanku, ciebie chroni immunite..
Ludzie stracili wiarę w Rzeczpospolitą po raz kolejny oddaliśmy władze zwykłym bandytom
I co pięknie mówicie , tylko tyle potraficie a życie
To wy ponosicie całkowitą winę
Za to, że czasami chce być skurwysynem,
Ale nie umiem nie jesteśmy tacy sami...
Zostaje tu na dzielnicy z chłopakami....

My-Wy My na ulicach a wy w białym domu
My-Wy My w swoim gronie wy prosto z salonu

Mamy naszą dzielnice, wy macie swoje salony
Macie władze nad nami a my tylko mikrofony
Więc możemy mówić to co nam na sercu leży
W kraju będzie lepiej?
Jakoś ciężko w to uwierzyć
Panie prezydencie skurwysyństwo sie szerzy
Coraz trudniej nam przeżyć,coraz trudniej się pozbierać
W rządzie rodzi się kolejna afera
Chyba najwyższy czas coś pozmieniać...
Dbacie o loko i o dobro partii
Zamiast dbać o Polske i to najbardziej martwi
Znowu w urzędzie skurwiła się szmata
Pijany sejm i pijana debata,popatrz
Jaki bałagan w białym domu usłysz mój głos zza mikrofonu..
Zastanów się, jak pomóc nikomu tylko uważaj nie spadnij z tronu...

My,Wy My na ulicach a wy w białym domu
My,Wy My w swoim gronie wy prosto z salonu X2
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Yez Yez Yo - My-Wy
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Teledyski » Yez Yez Yo...
 · Yez Yez Yo - Rachunek sumienia

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]