Siema! Ja jestem Dominik, a to Sebastian, teraz czas na dis, sprawdź nas wraz z chłopakami szanowani zawodnicy prostym przekazem, prosto z ulicy trzymać sie zasad - hasło przewodnie wszystkie kurwy zesrają się w spodnie zgodnie z tradycją rap nigdy pod presją jebać frajerstwo, niewątpliwą kwestią dziś jestem bestią na hip-hopowej scenie to co teraz czuje nazywam wkurwieniem musisz być - żeby przeżyć w tych dźwiękach jeśli jesteś słaby to psyhika klęka wstawaj chłopaku, zawsze wyciągnięta ręka damy rade, ziomek nie pękaj idź za głosem serca i uważaj na przypałów żeby przyczajony pies Cie nie schwytał. Jesteś na dzielnicy to pamiętaj o zasadach dziesięciu przykazaniach i o Bogu chcesz łamać jego prawa to miej konkretny powód po prostu rób tak żeby nie narobić smrodu bądź co bądź, bądź sobą ja za wszelką cenę nie chce wybić Cie z tonu na widok hajsu nie tracę rozumu wszyscy razem z fifką, nie dajmu się złapać policyjnym dziwkom. Dis to ostrzeżenie słuchaj uważnie nadchodzimy kurwa i dopiero się zacznie rzucą wyzwanie dla ogółu kurestwa to wasza klęska. Skoro zacząłem to nie moge przestać - jadę Yez Yez Yo to nie żaden przypadek dam Ci dobrą radę z nią idź przez zycie jebać frajerstwo i jebać policje.
D.I.S synu, tym stylem rymu rozjebać skurwysynów D.I.S wybacz mi Boże, jebać frajerów, bo tak być nie może D.I.S synu, tym stylem rymu rozjebać skurwysynów D.I.S wybacz mi Boże, bo tak być nie może.
Chcesz posłuchać jak się rapuje tutaj (rap na ulicach) reprezes Nowa Huta koniec żartów w naszej ręce batuta, rozpędzam się. Najwyższy czas pokazać wszystkim rap który rzuca na kolana, na pyski hardcore przede wszystkim mam to w sobie od kołyski jarając dżisy popijając browar tworzymy w tym mieście najlepszy towar weź sie schowaj to nie jest żoł miażdżymy mózgi bitami i flow pytasz z kąd sie wziął, ten jest KRK teraz już wiesz to południe sprawdź to nie ma zmiłuj hardcore stylu wypalony na winylu hata skurwysynu. Zostaje ulicy gniew ziom za zioma, krew za krew to natury zew bo z reguły jestem spokojny zmieniam się w bestie w obliczu wojny jestem jednym z synów ulicy to imię które noszą prawdziwi zawodnicy czarny dekalog rządzi moim światem rap gram dla bliskich a frajerów gwałce rapem zapamietaj - frajerów gwałce rapem. Celuje tylko w stronę frajerstwa nie wyjmiesz ostrza ze swojego serca parówo wsród nas nie znajdziesz miejsca juz za późno rozjebałaś się dziwko próbowałaś sie bronić ale papier mowi wszystko są zasady których ludzie przestrzegają a Bóg pomaga tym ktorzy sobie pomagają a Bóg pomaga tym ktorzy sobie pomagają
D.I.S synu, tym stylem rymu rozjebać skurwysynów D.I.S wybacz mi Boże, jebać frajerów, bo tak być nie może D.I.S synu, tym stylem rymu rozjebać skurwysynów D.I.S wybacz mi Boże, bo tak być nie może.
D.I.S szanowani zawodnicy, ulicy gniew, zapamiętaj D.I.S slyszysz, jebać frajerstwo, zapamiętaj D.I.S wszystkie kurwy zesrają się w spodnie, zapamiętaj D.I.S nigdy pod presją, jebać policję, zapamiętaj Yez Yez Yo
Betonowy kanion, chłopaki huliganią policjanci się uganiają, Ci huśtają banią bit daje im tryk i nie mogą przestać bić w bit mają instynkt bić w rytm przychodzi czas gdy się zmienia obrót spraw podoba Ci się rola gnoja to łap tych do jasnej...ee cały betonowy las ten ma się jednak całkiem, całkiem co? Yez Yez Yo rozpierdol cipki, to uczy sie na uliczny bit street fenka, dopiero kurwa się rozpędzam a gdzie ta płenta wyrabiam na zakrętach zapamiętaj jak KRK i już nie pytaj jak rap się ma tu to nie mordy z plakatów bez falsyfikatów nie chce widzieć frajerstwa co wczuwa się w to to dla was klęska kogo to sens ma ten rap szaleje dla młodych wilków choć by ich było kilku kilku dla tych chwil tu z nimi utożsamiam swoje dzieje z nimi się śmieje, kiedy południowy wieje z nimi nadzieje dziele z nimi przypalam ziele i z nimi płaczę, z nimi płaczę właśnie tak wtedy gdy źle jest. Rozumiesz już po co uniósł się ten kurz teraz krusz i puść najlepszy rap z dzielnicy bit, który niszczy rym, który krzyczy rap na ulicy, rap na ulicy styl, który wszystkim wam mordy zamyka rap na ulicach, znajdź zawodnika Sopijo, Tejo, El Dominio z skurwioną miną spustoszenie czynią dziś skurwysynom.
D.I.S synu, tym stylem rymu rozjebać skurwysynów D.I.S wybacz mi Boże, jebać frajerów, bo tak być nie może D.I.S synu, tym stylem rymu rozjebać skurwysynów D.I.S wybacz mi Boże, bo tak być nie może.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.