Intro (sample, Radio Chlew): Kurwa, człowiek całe życie, kurwa, zapierdala, przychodzi, kurwa, na piwo, jeszcze mu piwa mu nie chcą odemknąć, kurwa, (ja paidu do chaty)
Zwrotka 1: Wódka, wino i co ino, co ty na to dziś dziewczyno? Mogę zasunąć se portki, choć nie wziąłem parasolki; myślę, co piję, gdy myślę, że piję; daje w szyję ile wlezie, przy śniadaniu i obiedzie; piję tyle co możliwo - wódkę, wino, Vanish, piwo, a potem zabawa jest w najsłabsze ogniwo; a gdy ktoś odpada to lekarz go bada; ratuje go tylko oranżada; takie już życie - raz jestem na szczycie, a raz leżę pod ławka z zajebistą czkawka; pieniądze na tace wciąż ratują mnie przed kacem; dalej piję ile wlezie, jak na każdej imprezie; to ja - prezes alkoholu, piłem Ace już w przedszkolu, a od zwykłego spirolu wolę szklankę Muchozolu; nie mieszkam w Łodzi, robię to co mi wychodzi - - piję tanie wino i nie mogę później chodzić, tak jest.
Refren: Nic mi więcej nie potrzeba; wino zacznie spadać z nieba; nie potrzebny mi już tlen, dzięki wódce mam swój pęd; teraz piję co niedziela i 2KC wciąż wpierdzielam; i uważam się za menela; i uważam się za menela; ela, ela, e, e, e; uważam się za menela; ela, ela, e, e, e; uważam się za menela; ela, ela, e, e, e; uważam się za menela; ela, ela, e, e, e, e, ę;
Zwrotka 2: Źle mi się patrzy, gdy pije “na trzy”, a gdy piję “na dwa”, to za szybko upadam, a nie mam ochoty prowadzić życia cioty i nie pić denaturatu tylko z własnej głupoty; myślę, że babci ukradnę parę kapci, sprzedam potem je na skupie i najebię się w trzy dupy; za tę pieniądze, które tam dostanę, kupię sobie wódkę i przepiję nią śniadanie;
Refren: Nic mi więcej nie potrzeba; wino zacznie spadać z nieba; nie potrzebny mi już tlen, dzięki wódce mam swój pęd; teraz piję co niedziela i 2KC wciąż wpierdzielam; i uważam się za menela; i uważam się za menela; ela, ela, e, e, e; uważam się za menela; ela, ela, e, e, e; uważam się za menela; ela, ela, e, e, e; uważam się za menela; ela, ela, e, e, e, e, ę;
Przejście 1: Dlaczego nie mogę pić klocków LEGO? Powiedz mi kolego, bo ja nie wiem; Winczacho jest dla mnie wciąż moim niebem.
Dlaczego nie mogę rzygać klockami LEGO? Powiedz mi kolego, bo ja nie wiem; Winczacho jest dla mnie, jest dla mnie, lepsze od ciebie.
Refren: Nic mi więcej nie potrzeba; wino zacznie spadać z nieba; nie potrzebny mi już tlen, dzięki wódce mam swój pęd; teraz piję co niedziela i 2KC wciąż wpierdzielam; i uważam się za menela; i uważam się za menela; ela, ela, e, e, e; uważam się za menela; ela, ela, e, e, e; uważam się za menela; ela, ela, e, e, e; uważam się za menela; ela, ela, e, e, e, e, ę;
Przejście 2: Ja jebię; o kurwa, ja jebię; kolejny drin; kolejny klin;
ja jebię; o kurwa, ja jebię; kolejny drin; kolejny kurwa klin;
Refren (outro): Nic mi więcej nie potrzeba; wino zacznie spadać z nieba; nie potrzebny mi już tlen, dzięki wódce mam swój pęd; teraz piję co niedziela i 2KC wciąż wpierdzielam; i uważam się za menela; i uważam się za menela; Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.