Pamiętam dobrze wiosenny czas, Kiedy ojciec opuszczał nas. Ponura praca, ponury świt, Wielki zaciąg na połów ryb. Ja w progu stałem, tak mocno płakałem, Matka szlochając z sił całych tuliła mnie, Ona patrzyła okryta mgłą I śpiewała, on słyszał ją.
Refren: Nie bój się wiatru, nie bój się burzy, Omijaj sztormy, nie poddaj się złu, Niech dobre wiatry wiernie ci służą, Wypatruj lądu i powróć tu znów.
Gdy przyszła zima i pierwszy szron, Opuściłem rodzinny dom, Zimny poranek, herbaty łyk, Za plecami rodzinny dom znikł, Przed siebie gnałem na losu spotkanie, I matkę spłakaną zostawić musiałem, Ona patrzyła okryta mgłą I śpiewała, słyszałem ją.
Refren
Po wielu latach, dobrze już wiem, Że rozstania to życia sens, Z domu odchodzisz, musi być tak I przecierasz swój własny szlak. Już teraz nie płaczę, bo znów ją zobaczę, Chociaż złe wiatry smagają zmęczoną twarz, Śpiewam melodię z zielonych wzgórz I pamiętam na zawsze już.
Refren x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.