Chodź, zabiorę cię Jak w piosence - na pola truskawkowe Zamykasz oczy, czy mnie słyszysz? Do ciebie mówię, do ciebie wołam (hej!)
Popatrz jaki piękny dzień Nic specjalnego nam nie trzeba Więc czemu się odwracasz? Za czym gonisz? Na co czekasz?
Proszę nie mów nie Proszę nie mów nie Proszę cię, nie mów nie Nie odwracaj się
Po co tyle złości? Po co tyle słów? Po co, gdy radości tyle, ile much
Po co tyle złości? Po co tyle słów? Po co, gdy radości tyle
A wystarczy nam Ze źródła woda i okruch chleba Lecz bez miłości nie zapłonie To za czym tęsknisz, za czym gonisz (hej!)
Popatrz jaka piękna noc Nic specjalnego nam nie trzeba Więc czemu się odwracasz? Za czym gonisz? Na co czekasz?
Proszę nie mów nie Proszę nie mów nie Proszę cię, nie mów nie Nie odwracaj się
Po co tyle złości? Po co tyle słów? Po co, gdy radości tyle, ile much
Po co tyle złości? Po co tyle słów? Po co, gdy radości tyle
[♫♫♫]
Proszę nie mów nie Proszę nie mów nie Proszę cię, nie mów nie Proszę nie mów nie
Proszę nie mów nie Proszę nie mów nie Proszę cię, nie mów nie Nie odwracaj sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.