Ref. Marzenia idą w kolejce widać w nich strach W łańcuchy zapięte ręce, uwięzione w snach Nadszedł czas egzekucji, bezgraniczne cierpienie Strzał, pada na ziemie kolejne stracone marzenie
Czasem mi się wydaje, że sam siebie nie znam Pytania się ciągną jak na niebie droga mleczna Lecz chyba nie umiem pytać, chyba się nie dowiem co znaczę sam dla siebie, co znaczy słowo: człowiek
I Tak bardzo marzyliśmy o świętym spokoju o życiu w stanie constans a kiedy sam w pokoju leżysz na podłodze topisz się w reminiscencjach Czemu po tak długim czasie przychodzi refleksja?
Chce mieć swoje miejsce, zrzucić ciężar z barków Tak bardzo mnie denerwuje tykanie w zegarku Tak bardzo mnie irytuje bezsensowny komentarz Czasem tak bardzo masz dość jakbyś nadal cierpiał
Życz mi jak najgorzej, zgoń na mnie wszystkie winy lepsze niż fałszywe sto lat w moje urodziny Tak, wiem, powtórz: wypadłem na zakręcie Dobij mnie, zabij i pokaż znajomym zdjęcie
Sam dla siebie wrogiem, wróg przeciw całemu światu Antynormalność, normalne, puść to przez tysiące watów Ty i ja tu, łatwej drogi nie ma tu Okna wymalowane obrazami z dramatu
Ref. Marzenia idą w kolejce widać w nich strach W łańcuchy zapięte ręce, uwięzione w snach Nadszedł czas egzekucji, bezgraniczne cierpienie Strzał, pada na ziemie kolejne stracone marzenie
Czasem mi się wydaje, że sam siebie nie znam Pytania się ciągną jak na niebie droga mleczna Lecz chyba nie umiem pytać, chyba się nie dowiem co znaczę sam dla siebie, co znaczy słowo: człowiek
II Czasem niektóre słowa powiedziane są za późno Czasem musimy odpuścić, powiedzieć: trudno każdy ruch wskazówki, każde uderzenie serca To czas niszczy nas jak zawodowy morderca
Kiedyś nadejdzie drogi kres, przestanie padać deszcz Po człowieku zostaje wyschnięta rzeka łez Zabija stres, no zobacz ciebie też rozsypuje się wszystko, czego tylko tkniesz
A ty łapiesz bezradnie, świat ci się wali Patrząc przez ramię zostawiasz to w oddali Układałem układankę, nie pasowały puzzle Przecież problemów nie rozwiązują kłótnie
Układanka rozsypana zaczyna powoli gnić Obok niej spalona dawno cienka nadziei nić Masz tu odszkodowanie, słodka vendetta W twoim oku ujrzałem spróchniały wrak człowieka
Ref. Marzenia idą w kolejce widać w nich strach W łańcuchy zapięte ręce, uwięzione w snach Nadszedł czas egzekucji, bezgraniczne cierpienie Strzał, pada na ziemie kolejne stracone marzenie
Czasem mi się wydaje, że sam siebie nie znam Pytania się ciągną jak na niebie droga mleczna Lecz chyba nie umiem pytać, chyba się nie dowiem co znaczę sam dla siebie, co znaczy słowo: człowiekTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.