Wbijam chwila mija i zabijam bijacz, wiesz Słychać skilla gdy nawijam killa nigga, swag Jebem benger, kręce beke, wiesz że przegnę gdy Wejde w pętle, przejmę ten ster, jesteś zerem, ty Pora by pokazać pokręcone flow, fora zajarane gównem - WYPIERDALAĆ Chora typie mafia ogromnych ciot, adorują rapy wtórne - PRZYKRE NADAL Próbują robić mizerne przyśpieszenia, dopada pokurwieńców SŁABA DYKCJA Parada miernych pozerów nic nie zmienia, podrabia rywali ostro ARMIA GIMBA Trzeci styl flow, dzieci milczą Sprzeciw tylko w sieci pizdo Siedzisz cicho, gdzie ci z ikrą Mierni dziś są MC, przykro Mi jak słysze marne łajzy z jednym flow W dobrym stylu daję zastrzyk, wielbisz to Nie gram nigdy zajebawszy, śmieszni są Wóda, dziwki, ćpanie, hajsy, wielki sztos Wkurwienie, epickie, warknięcia, agresja Wrrrr... Pokrzyżowałem kurwom plany Znów jeden chce wszystkie napięcia zakreślać Wrrrr... Sukces mam zamurowany Ja na tysiąc sposobów, po tych pętlach pojadę Mogę przysiąc to ziomuś, nawet w nerwach dogmatem Jest że wrócę na pewno, no i kto ma technikę Moja uciecha, pewność, że mam tą armię liter To chyba numer siedem... Pokażę styyyyl w chuuuj Skąd ja to umiem, nie wiem... Ale nie pyyyyskuuuuj Na scenie trupem jebie... Nie robią niiiiic juuuuż Ja robię burdel swegiem... Dobranoc syyynkuuuu Tym się nie wolno jarać, weź się wycziluj, odstaw stres ten Bo wraca forma wreszcie, jak przy grillu po najebce Lecę z prędkością światła, moje pięć minut potrwa wiecznie To cię przerosło, prawda? Weź tu mnie synu poznaj jeszcze Lecę z prędkością światła, dokoła sama próżnia Goście zbyt próżni, sprawdzaj, nie dla nas dramat jutra Się na was ja wypróżniam i chuj w tą gramatykę I to co mnie wyróżnia, to inne prawa typie Pokonamy tu rywali, próbowali stanąć mi na drodze Mnie to wali, bo na fali płynę w dal i lepiej być nie może Tacy sami, dobrze znam ich, a więc zamilcz, bo znajdziesz się w grobie I rymami, patentami, rozkminami poryję znów łeb tobie Pora na bounce dziwko, ty mów mi Chris Webby Mam w sobie lans dziwko, inni są dziś niemi Mam jeden strzał dziwko, by chwasty wyplenić I z gnatem, walizką, charyzmą, by strzelić To na tyle, piona szczyle, one and only HOT NIGGA Pora by więc zostać w tyle, to był wasz BŁĄD, WIDAĆ Te ataki, nie ma takich, co by mogli PODBIJAĆ Siema wacki, beka z was i wypierdalać STĄD, WYJAZDTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
