Krok w tyłu, krok w przód Twój wzrok, mój wzwód [x8]
/Refren/ Twoja stara to petarda I mnie pragnie, więc mam farta Dzisiaj będzie moją szmatą Jutro będę Twoim tatą [x2]
Twoja stara to petarda Dzisiaj w nocy będzie darta Będę sypał jej dolary Jutro będę Twoim starym Ja przekupię ją sałatą Będziesz mówić do mnie „tato” Będę jebał ją przy Tobie Może potem Ciebie zrobię Ty i ja, i Twoja stara Polecimy znów w dupala Będzie ekstra, będzie super Polecimy z Wami w dupę Mów do mnie „tato”, nazwij mnie ojcem Będę robił Was obie swym bolcem Fajna z Ciebie dupa, ale powiem „nara” Bo Twoja stara bardziej mnie jara
/Refren/ [x2]
To było tak: miałem z szesnaście lat Kręciłem wtedy z dupą, co nie lubiła scat Ja w sumie też, bo mnie to nie jara Ale jarała mnie wtedy bardzo jej stara Para z nas utworzyła się niezła Bo ta rura miała talent do kurewstwa Zerwałem a tą pierwszą – na chuj Ci dziewczyna Skoro masz jej matkę, co połyka jak pelikan Od tej pory czuję misję: Znaleźć jak najstarszą pizdę Zerżnąć dobrze, podać prącie I zapłacić strzałem na mordę Jeśli czujesz to tak jak ja teraz To zastanów się, kto Twoją matkę rozbiera Może to właśnie Twój ziom z klatki obok A może to Twój stary – czyli ja – zrobił powrót
/Refren/ [x4]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.