Ej foka, nie krępuj się, poka Przyznaj, że każdy już miał Cię w tych blokach Ej foka, nie krępuj się, poka W niektórych kolesiach obudzasz smoka Ej foka, nie krępuj się, poka Wiem, że pieprzył Cię już cały lokal Ej foka, nie krępuj się, poka Gdy Twój stary się dowie, będzie miał szoka
Szmule, laski, inne farmazony Są fajne, lecz nie materiałem na żony Opamiętaj się ziom, lubisz takie szmule? No to chuj, żegnam Cię czule
Jeden z drugim ciągle się prześciga Zrozum ziom, to nie jest żadna liga Ty na koncie masz 100, a inny 5 Ty masz dosyć, a on jeszcze chęć
Puste dupy wyssały się z wszystkiego Odpadasz z gry, żegnam kolego Znam wielu takich, co przegrali Dlaczego? Bo ciągle blachary dymali
Kocham kobiety, lecz nie lecę na szmaty Nie interesuje mnie seks na raty Pierdole laski, które lecą na furę Na moją brykę mogę wyrwać sto maniurek
Miał ją ten, tamten i jeszcze on Pewnie Ty też miałeś ją ziom Pamiętasz tą, co zabrała Cię do Boga? A teraz zapierdalasz do dermatologa
Przykro mi, tak jest jak się myśli chujem Ziom, ja Ci wcale nie współczuję Widzę te laski, one są komiczne Transportują choroby weneryczne
Ej foka, nie krępuj się, poka Przyznaj, że każdy już miał Cię w tych blokach Ej foka, nie krępuj się, poka W niektórych kolesiach obudzasz smoka Ej foka, nie krępuj się, poka Wiem, że pieprzył Cię już cały lokal Ej foka, nie krępuj się, poka Gdy Twój stary się dowie, będzie miał szoka
Fajne dupy? Też obieram ten kierunek Tym, które chcą, oferuję ratunek Olewam te co dadzą mi rachunek Serce dla tych, co budzą szacunek
Jestem normalny, lubię kobietki, ale nie te, co z cipki robią śmietnik Pełno jest takich, co nie szanują ciała Ziomuś, ta laska każdemu by dała
Dałeś jej buzi i paczkę Wedlów To lizałeś się z każdym chujem na osiedlu Ziomuś, nie zazdroszczę Ci tego uczucia Nie pomoże Ci nawet guma do żucia
Ale będzie naprawdę kiepsko Kiedy ta dupa złapie Cię na dziecko Tatuś ziom, a matka kurwa Ziomuś opanuj się, nie tykaj gówna
Stary skumaj, nie musisz być z dziwką Żeby w łóżku robiła Ci wszystko Wszystko fajnie, ale czar gaśnie Bo ona wszystkim wszystko daje właśnie
Jarasz się ziomuś w łóżku jej piskiem A na osiedlu jesteś pośmiewiskiem Ja nigdy kurwa nie wyrywałem łajna Fajna laska, pani łatwodajna
Ej foka, nie krępuj się, poka Przyznaj, że każdy już miał Cię w tych blokach Ej foka, nie krępuj się, poka W niektórych kolesiach obudzasz smoka Ej foka, nie krępuj się, poka Wiem, że pieprzył Cię już cały lokal Ej foka, nie krępuj się, poka Gdy Twój stary się dowie, będzie miał szoka
Piękna ale szmata i to się nie zmieni Pieniążki wylatują same z Twojej kieszeni Ciągnie druta i ciągnie kaskę Wielu moich ziomów miało taką laskę
Jedyne co potrafi to szpanować ciałem Więc nie będzie pieprzyć się za frajer Masz furę, hajs, to ona będzie z Tobą Dla niej nieważne jaką jesteś osobą
Dla niej ważne ile masz w portfelu Na tym przejechało się ziomków wielu Chciał ją wydymać, ona wydymała jego Ten cios uderza mocno w Twoje ego
Zwykły bijacz, już nic jej nie pomoże Makijażu więcej niż Arnold w Terminatorze Marzysz o księżniczce w złotej karocy? To księżniczki co trzymają nogi w procy
Kiedy mnie podrywa, odmawiam takiej pannie Nie chcę, by coś z Ciebie przelazło na mnie Nie będę gadał o techno i dropsach Dziewczynko, lepiej poszukaj innego chłopca
Miniówa, berecik, białe kozaki Za tym właśnie oglądają się chłopaki Ja też oglądam się, bo popatrzeć miło Ale nie tykam, bo się zarażę kiłą
Ej foka, nie krępuj się, poka Przyznaj, że każdy już miał Cię w tych blokach Ej foka, nie krępuj się, poka W niektórych kolesiach obudzasz smoka Ej foka, nie krępuj się, poka Wiem, że pieprzył Cię już cały lokal Ej foka, nie krępuj się, poka Gdy Twój stary się dowie, będzie miał szoka
Ej foka, nie krępuj się, poka Umyj cycki, umyj cycki Ej foka, nie krępuj się, poka Umyj cycki, umyj cyckiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.