Ten, który wszystkim serce swe otwiera Francuzem jest, gdy Francja cierpi Grekiem, gdy naród grecki z głodu obumiera Ten jest z ojczyzny mojej, ten jest człowiekiem
Nie trzeba być bogatym żeby być szczęśliwym Za to trzeba mówić prawdę żeby być prawdziwym Śródmieście południowe, płynie przekaz stąd treściwy Otwórz się na świat, znajdź swój własny ład Opanuj swój strach, nie licz ciągle strat Bo mija się to z sensem i z okolicznościami Nie warto walczyć ciągle z przeciwnościami Don Kiszot był taki patrz swoim sercem A nie na wiatraki, to nic dobrego walić głową w mur Odrobiny znieczulicy pośród szczelnych mur Kolejnego trupa na ulicy Głosu biedy i niesprawiedliwości Niech w twoim bycie jak najwięcej dobra gości Pomaga ci zioło, czerp go pełnymi rękoma Niech rodzina będzie jak osłona dla ciebie od zła Tak właśnie dla mnie wygląda sprawa ta Czerp ile możesz i dawaj ile chcesz Patrz z sercem, bo to słuszne jest Ja to wiem, ty to wiesz, pokaż bliskim Pokaż rodzinie, że ich kochasz, wyższe odczucia okaż Jeszcze raz otwórz się na świat Znajdź swój własny ład, elo, tak, tak, tak
Ten, który wszystkim serce swe otwiera Francuzem jest, gdy Francja cierpi Grekiem, gdy naród grecki z głodu obumiera Ten jest z ojczyzny mojej, ten jest człowiekiem
Te,n który wszystkim serce swe otwiera Francuzem jest, gdy Francja cierpi Grekiem, gdy naród grecki z głodu obumiera Ten jest z ojczyzny mojej, jest człowiekiem Spojrzenie zmienia się z wiekiem Jak inspiracje, wiara, nauka, sztuka Szukasz, znajdziesz Kto tego nie zna - mądry polak po fakcie Stracone szanse, dziś robota czeka Ten, który sercem patrzy na człowieka Myśli i mówi, zamiast narzekać To jest trudne aczkolwiek możliwe Cierpliwie czekać nie patrzeć chciwie Udzielać poparcia temu, co prawdziwe I wartościowe, niesie z sobą treści Po raz drugi przekaz z południowej części Boże wejrzyj ku nam i swego ducha ześlij Kumam to, co w głowie się nie mieści Tu mam źródło swoich opowieści Mój głos pięknych kobiet dusze pieści Ode mnie dla was garść życiowych wierszy
Ten, który wszystkim serce swe otwiera Francuzem jest, gdy Francja cierpi Grekiem, gdy naród grecki z głodu obumiera Ten jest z ojczyzny mojej, ten jest człowiekiem
Jak patrzysz? sercem czy portfelem? Jesteś złodziejem czy tylko go udajesz Pomagasz? czy tylko na jeden wałek się nadajesz Później - narazie, cześć, już się nie przydasz Walczysz z przeciwnościami albo się dygasz Dopóki będę mieć możliwość będę pomagać Człowiekowi rakiety listy przez telefon rozmowy Co niedziele może to niewiele, ale wszystko z serca płynie Jak miłość do kobiety mieć skrupuły To wady i zalety Wada to dlatego, bo w tym świecie dużo złego Chodzi o to, że pomagasz komuś Ktoś to odbiera jako twoją słabość A nie radość, którą w sercu czuje Jak pomagam bliskiemu, w ten sposób swoje plany realizuję
Ten, który wszystkim serce swe otwiera Francuzem jest, gdy Francja cierpi Grekiem, gdy naród grecki z głodu obumiera Ten jest z ojczyzny mojej, ten jest człowiekiem Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.