Lukas Pamiętam dokładnie jak to się zaczęło jakieś osiem lat temu powstało pierwsze dzieło nie wiem skąd nam się to wzięło chęć pisania,nagrywania i pomysłów pełna bania zamiast pracy czy studiowania razem z Arsonem każdy jeden dzionek zaczynałem z mikrofonem wtedy nie było wiadome jak się kręci klipy bo bardziej interesowała nas butelka pryty mimo tego progres był najważniejszy a uzależnieniem stały się kolejne wersy wyobraź sobie to że 2tys. km stąd przyszedł mi do głowy podziemny krąg ze cztery lata temu już było marzeniem żeby na Lubelskiej scenie powstało zjednoczenie żeby wbić się w to podziemie zostać na stałe i jak słyszysz jestem tu osiągnąłem to co chciałem tyrałem na to co mam bo nie było kasy harowałem sam nikt nie podał mi na tacy łatwo to nie przyszło ale do szczęścia wystarczy i nie opuszczam gardy bo jest o co walczyć
Stoku PMD Łatwo to nie przyszło bo minęło sporo czasu by pokazać że w Lublinie dużo robi się hałasu rady nie zostały w lesie, nasza muzyka się niesie słyszą ją nowi kolesie przed nami ciężka praca z przyjemnością do niej wracam to jest całe moje życie nie liczę czy się opłaca kiedy były zawachania czy nie czy nie zakończyć pisania mózg się zastanawiał serce biło do działania różne sprzęty, patenty zero przerwy z tą zajawką ciągła zmiana miejsca nagrywania nie było z tym łatwo pozdrawiam ludzi którzy mnie wspierali wierzyli się nie zmyli w trudnej chwili ze mną byli nie zwątpili ci co psioczą będą psioczyć ale nigdy prosto w oczy bo wychodząc z domu ich odwaga się kończy wciąż grana jest muzyka bo nie znamy słowa basta nie długo na głośnikach PMD Odgłosy Miasta
Ref: Jak się coś zaczęło trzeba iść za ciosem za serca głosem minęło sporo wiosen ciężko pracowaliśmy na to co mamy teraz nie mieliśmy nic zaczynaliśmy od zera jak się coś zaczęło trzeba iść za ciosem za serca głosem minęło sporo wiosen ciężko pracowaliśmy na to co mamy teraz prawdziwy rap w naszych sercach nie umiera
Cychacz Dziś mija klika lat gdy po raz pierwszy do bitu eysee rzuciłem swe pierwsze wersy świadomy rap któremu jestem wierny niczym dziękczynienie miastu niosę w hołdzie dla tych dzielnic nie było łatwo choć możesz w to nie wierzyć przebyliśmy kawał drogi nim udało nam się przebić z podziemia hardcoore uliczny styl Lubelski dziś znany w całej Polsce wciąż poszerza swe kręgi szacunek dla tych co nie tylko w muzyce wspierają nas na co dzień w dziedzinie zwanej życiem dla was ten rap, za was melanże co weekend z wami od wielu lat tak przez świat ciągle idę drogą przez marzenia o płycie i własnym studio własnym logo na metkach da się, lecz bywa trudno dziś mam to wszystko choć łatwo to nie przyszło w zgodzie z własnym sumieniem dążę tam gdzie lepsza przyszłość
Brzyzio Pamiętam to jak dziś łatwo to nie przyszło nie mieliśmy nic ja wierzyłem w przyszłość a po 10 latach zamieniłem w rzeczywistość swoją wiarę jak Mohamed Ali wygrałem z rywalem życie szare, które mogło być koszmarem na jednym z podwórek gdzie browar za browarem tylko jedną kmnię miałem że w Lublinie rap rozwinę który będzie dla was darem aż przeszyły mnie ciary kiedy to zarymowałem bo pamiętam jak zmagałem się i starałem zawieść sobie to co złe na zakręcie życia gdy karmiła mnie ulica latałem z towarem i pamiętam to do dzisiaj nagrywałem na wieży i kasecie marzyłem o zajebistym sprzęcie sam na to zarobiłem i wy też możecie zdobyć to co chcecie przyjaźń, pasja, wiara szukajcie a znajdziecie
Arson Nikt nigdy nie przyszedł do mnie i nie powiedział choć dam ci szerokie spodnie mikrofon, kartę muzyczną i dobrego kompa i z wielką chęcią nauczę cię obsługiwać program w tych spodniach i tak bym nie śmigał bo wolę dres a na kartę i mikrofon zarobiłem sam wiesz? ale to później bo najpierw someblaster plus majk za dychę do szafy na taśmę tak właśnie było na kompie didżej łatwy w obsłudze jak gierki na amidze z nikogo nie szydzę ani nie wkręcam wała choć pewnie połowa z was o tych rzeczach nie słyszała teraz gitara ciągłe nagrywki studio konkret wciąż nowe teledyski uśmiechnięte pyski i tak ma być i choć łatwo to nie przyszło ale nauczyło żyć
Ref: Jak się coś zaczęło trzeba iść za ciosem za serca głosem minęło sporo wiosen ciężko pracowaliśmy na to co mamy teraz nie mieliśmy nic zaczynaliśmy od zera jak się coś zaczęło trzeba iść za ciosem za serca głosem minęło sporo wiosen ciężko pracowaliśmy na to co mamy teraz prawdziwy rap w naszych sercach nie umieraTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.