Prosto do naszych wrogów teraz kilka rymów Połapiemy wszystkich tych jeba.nych skurw.ysynów Nie znacie dnia ani godziny Kiedy was w końcu ku.rwy trafimy Niebiesko-czarne całe miasto, Uważaj na ulicy gdzie latarnie szybko gasną Bo padnie hasło: ziomek wal, Jeśli wrogiego klubu na sobie masz szal Przekonasz się wtedy na własnej skórze Że Zawisza rządzi w tym mieście najdłużej To historia i tradycja która ciągle trwa, Póki żyje ekstremalna ekipa BCH Garda jak zawsze wysoko, gdy walka to tylko honorowo Nie umiera ten kto trwa w pamięci żywych Lewy pamiętamy nigdy cię nie zapomnimy.
Jeden jest Zawisza który walczy w czwartej lidze Wiara, miłość i oddani kibice Właśnie tak to widze a Hydro się brzydzę Czwarta honorowa z drugiej tylko szydzę Widzew, Polonia, Ruch, Lechia i Elana Wszyscy w końcu padną przed nami na kolana Wspólna sztama: Lubin, Jastrzębie, Tychy, ŁKS Pozdro dla fanklubów, jedna wiara w WKS Aż po życia kres w sercu będzie jeden klub Połączyło nas- nienawiść do psów Jeden Bóg który wierzy razem z nami Dzięki niemu na tym świecie nie jesteśmy sami W walce z pedałami , miastem, biurokracją Jedna krzywa akcja, straszą nas sankcją My ze swoją racją swoim klubem i nadzieją Robimy tak, że ich szanse maleją.
Bezapelacyjnie do samego końca być wiernym klubowi Traktować go jak ojca, Bo on nas połączył w jedną wielką bandę świrów Nie daliśmy się rozje.bać przez hydro-skurwy.synów Jest wiele dobrych ekip, chuliganów z całej Polski Kto na Pomorzu rządzi wiesz, Zawisza z Bydgoszczy Kto na nas noże ostrzy to te kurwy z Elany Odwieczna z nimi kosa a my wciąż wygrywamy Czwartoligowi lecz mamy swój honor, maksymalny doping Zobacz jak te race płoną Zgody pozdrawiamy bo te klubu zawsze we łbie Bydgoszcz, Tychy, Łódź, Wałbrzych, Lubin i Jastrzębie
Wyjazdy, race, flagi, awantury na ulicach Sytuacje kiedy nie nadstawiasz drugiego policzka Łamiesz skurwy.syna, żeby znieśli go na noszach Świry, świry, świry agresja kur.wica w oczachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.