Patrzę, piękny dziś poranek ostatnie noce nieprzespane Ukradkiem słońce zerka na mnie Ty dzwonisz, ja już dęba staję Po głosie na płacz Ci się zbiera Czym jeszcze mnie zaskoczysz teraz? Na rolki dzisiaj się wybieram Już, moment, na bulwary wjeżdżam
Jadę, kręcą się kółka Bulwary znów toną w ludziach W tym tłumie trudno odszukać Cię Kręcę się Kręcę się
Jadę, kręcą się kółka Pod nogi kłody mi rzucasz Nie mogę Cię dłużej słuchać Kręcę się Kręcę się
Wcześniej „Co tam? Jak się miewasz?” Niezręcznie mi przy Tobie teraz Jak alien mimo, że u siebie Co z tym zrobić – nadal nie wiem Dla Ciebie rzucam wszystko na bok Znów kminię, czemu wyszło słabo Co stało się z tym naszym vibem Liczyłam, że to wróci z czasem
Jadę, kręcą się kółka Bulwary znów toną w ludziach W tym tłumie trudno odszukać Cię Kręcę się Kręcę się
Jadę, kręcą się kółka Pod nogi kłody mi rzucasz Nie mogę Cię dłużej słuchać Kręcę się Kręcę się
Już za ciasno mi tu z Tobą Slalom uczuć, ty przeszkodą Plątanina mnie dopadła Jak na supeł sznurowadła Już za obco mi przy Tobie Jak w za dużych rolkach tonę Przejechałam się na Tobie Sory, jadę w swoją stronęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.