Jedzie bieszczadzka ciuchcia, sypie, strzela iskrami. Taka, co przed stu laty jeździła z traperami.
Bucha dym z komina, bucha dym z komina, drzewa uciekają. Która to godzina, która to godzina, koła rytm stukają. Wjeżdżamy w nasz zielony, romantyczny świat, z którymi już przyjaźnimy się od lat. Bucha dym z komina, bucha dym z komina.
Jedzie bieszczadzka ciuchcia, stara i śmieszna troszkę, taką jeździł mój dziadek, ścigając babci pończoszkę.
Bucha dym...
Jedzie bieszczadzka ciuchcia pokryta patyną czasu. Sapie, kicha czasami w głębi bieszczadzkich lasów.
Bucha dym... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |