Bieszczady jak co roku witają raz deszczem, raz słońcem. Wracam tu z łezką w oku, jak zwykle przed lata końcem. W Bieszczadach jak co roku spotykam krzywe cerkwie, mchem pokryte. Stoją jak staruszki przygarbione w cieniu lasu pod Otrytem.
Ref.: Połoniny wzywają mnie na swe rude grzbiety. Mam czas, tu wędrować chcę, tylko lato kończy się, niestety.
W Bieszczadach jak co roku snuję wspomnienia z babim latem, przy ognisku grzeję ręce, wsłuchany w las nad Wołosatem. Bieszczady jak co roku otula poranna mgła o świcie, z ogniska strzela jeszcze płomień, na nowo w las wstępuje życie.
Ref.: Połoniny...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.