Absolutnie Obudziłem się rano bazy nie kumając wczorajszy wieczór uciekł mi jak zając niedużo pamiętam mam małe przebłyski wyczerpania bliski a w głowie gwizdki a raczej jeden wielki gwizd raczej jeden jeden wielki świst który grał już w momencie otworzenia oczu dziś unikać będę świata, dzisiaj na uboczu trudno poskładać mnie gdy pojedynczy kadr trudno po zerwanej taśmie dojść do prawdy wczorajszego wieczoru złamana świadomość co takiego działo się do końca nie wiadomo wiadomo, że nie trafię do szkoły ani pracy tak właśnie bawią się Polacy jak już to już i bez wylewania za koszulę w ten sposób szerzymy Polską kulturę
Absolutnie ja nie pamiętam z tego absolutnie nic Absolutnie ja nie pamiętam z tego absolutnie nic
To chyba było tak, że miałem pecha bo kiedy nastrój imprezowy mi wyjechał poszedłem bez opamiętania, oszczędzania kasy i zdrowia, demon zabawy mnie opanował poszedłem w tan, ale nie sam lecz z koleżanką wódką znamy się już trochę niekrótko poszedłem w tan i wielu rzeczy nie pamiętam akcja ucięta i nagle patrzę idę korytarzem jakaś niezła panienka stoi przy barze niby nie chcący na nią włażę, a ona ty pijaku, ty cwaniaku co mnie obmacujesz ja odwracam głowę i powoli się wycofuję patrzę ktoś mnie chwyta bynajmniej nie ta kobita tylko kark dwa na dwa pamiętam tyko tyle, że chciał wypłacić mi gonga
Absolutnie ja nie pamiętam z tego absolutnie nic Absolutnie ja nie pamiętam z tego absolutnie nic
wychodząc z WC minąłem się z jakimś bucem który potrącił mnie barkiem potem rzucił miarkę on też był garkiem ze złotym zegarkiem i mówił ty my się znamy chodź do baru to pogadamy no i on gada sam nie wiem o czym tylko potakuje patrzę a on wódę kupuję ja dziękuję a on pij bo w ryj więc nie było wyboru chwilę potem miałem problemy z jarzeniem kolorów i raz na lewo raz na prawo mnie rzuca i nagle pod ścianą kucam znowu cięcie szukam czegoś po kieszeniach pieniędzy nie mam nie mam na taryfę uciekam przez drzwi łapię zadyszkę docieram do klatki adrenalina spada zamiast do siebie dzwonię do sąsiada halo przepraszam może mi pan otworzyć a on, że w takich warunkach nie da się żyć
absolutnie nic, absolutnie nic absolutnie nic, absolutnie nic absolutnie nic, absolutnie nic absolutnie nic absolutnie nic, absolutnie absolutnie nic, absolutnie absolutnie nic, absolutnie absolutnie nic, absolutnie
Absolutnie ja nie pamiętam z tego absolutnie nic Absolutnie ja nie pamiętam z tego absolutnie nic Absolutnie ja nie pamiętam z tego absolutnie nic Absolutnie ja nie pamiętam z tego absolutnie nicTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.