W kuchni na stole, jak pępek świata siedzi i mruczy arystokrata. Tonem szlachcica w godzinach siedzenia wymiałczy dwa słowa - tak od niechcenia. To łapy wyciągnie z tej nudy aż obie, To fuknie, to mruknie i pójdzie sobie.
Czy jesteś z Niemiec, czy z Ameryki, czy masz rzeżączkę, czy masz owsiki, czyś jest pracowity, czyś jest leniwy, spraw sobie kota, a będziesz szczęśliwy.
Ktoś o drzwi drapie, więc pójdę otworzyć, on tylko paczy, bo po co wychodzić? I chociaż kot potrafi być leniem, to jest od człowieka mądrzejszym stworzeniem. I może Ty powiesz, że koty są głupie, A kot będzie miał to głęboko w d... gdzieś.
Bo kot generalnie większość rzeczy ma gdzieś.
Czy jesteś biedny, czy też bogaty, Czy lubisz klej wąchać, czy raczej kwiaty, Nieważne czy chłopców, czy dziewczęta wolisz, Czy PiS olewasz, czy PO pierniczysz, masz szansę na milion, by zaszczytu dostąpić I miejsce na poduszce jemu ustąpić, lecz zapamiętaj i nie myśl żeś w niebie, to nie Ty masz kota, to kot ma Ciebie.
Kto wie? Może uciekł? Bo ciągle nie wraca, lecz przecież to wszystko tak się opłaca. Więc nie chcę mieć gór ni tych ze złota. Bo na co mi one? Przecież mam kota.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.