Gdy wychodzę w świat na spacer To poczucie czasu tracę I gdzie jestem sam już nie wiem Ale idę wciąż przed siebie Cóż strąciłem słowa wzniosłe Te do których nie dorosłem Robiąc z siebie wciąż na siłę Kogoś kim nigdy nie byłem
Wiem że wcale nie chcę wiedzieć Czy mi jutro się powiedzie Bo najbardziej mnie zachwyca Przyszłych zdarzeń tajemnica
Los odnajdzie mnie w podróży Bo jest durniem ten kto nie wie Że się lepiej w drodze zużyć Zamiast w miejscu gdzieś zardzewieć Czy komedia to czy dramat Wciąż obsada taka sama Ważne żeby dostrzec w porę Kto jest widzem kto aktorem
Wiem że wcale nie chcę wiedzieć Czy mi jutro się powiedzie Bo najbardziej mnie zachwyca Przyszłych zdarzeń tajemnica
Sam już nie wiem czy wypada Po swych dawnych stąpać śladach Bo łzy które są krwią duszy Musi w końcu czas osuszyć Dziś z owoców swej posady Już nie robię marmolady I uważam na swe myśli Bo się jeszcze mogą ziścić
Wiem że wcale nie chcę wiedzieć Czy mi jutro się powiedzie Bo najbardziej mnie zachwyca Przyszłych zdarzeń tajemnica x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.