To nic, że długi jest marsz, Słońce osuszy twarz. Idziesz i liczysz naboje - ostatnie trzy, I nie chybisz już - to wiesz.
Ref.: Róża czerwono - biało kwitnie bez. Nikt z nas nie pęka, chociaż krucho jest. Wzgórza przejdziemy, wodą popijemy, Kuchnie polowe - diabli wiedzą gdzie. Kto by się martwił, że na drodze kurz I śnieg, i deszcz - to znamy już. Wzgórza przejdziemy - wodą popijemy, Woda po walce ma, jak wino smak! Róża czerwono - biało kwitnie bez, Dojdziesz bracie, choć krucho jest!
Stary karabin, twój brat, Jeszcze zadziwi świat. Będą znów piękne dziewczyny za wojskiem szły, A że w oczy deszcz - to nic!
Ref.: Róża czerwono - biało kwitnie bez. Nikt z nas nie pęka, chociaż krucho jest. Wzgórza przejdziemy, wodą popijemy, Kuchnie polowe - diabli wiedzą gdzie. Kto by się martwił, że na drodze kurz I śnieg, i deszcz - to znamy już. Wzgórza przejdziemy - wodą popijemy, Woda po walce ma, jak wino smak! Róża czerwono - biało kwitnie bez, Dojdziesz bracie, choć krucho jest!
Róża czerwono - biało kwitnie bez, Choć było krucho, teraz dobrze jest. Wzgórza przeszliśmy, cało wróciliśmy, Kuchnie polowe odnalazły się. Jeszcze na twarzach mamy z drogi kurz, Lecz dziś ten marsz za nami już. Wzgórza przeszliśmy - cało wróciliśmy, Czoło otrzemy, oczyścimy broń. Róża czerwono - biało kwitnie bez, Oto bracie wędrówki kres.
(c) 1969 wyk: Andrzej ŻarneckiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.