Idąc przez ulicę widzę ludzi całe morze, miłe panie uśmiechają się bo są w humorze, nikt nie poda ręki kiedy ktoś tu zaniemoże, prędzej skona z głodu zanim mu ktoś dziś pomoże.
Zwrotka 1.
To specyficzny kraj, każdy myśli tu o sobie kminiąc jakieś dziwne rozkminy w swojej głowie. Każdy patrzy na drugiego jakby zrobił coś (coś), kiedy tamten robił wszystko, żeby liczyć sos.
Ref.
Idąc przez ulicę widzę ludzi całe morze, miłe panie uśmiechają się bo są w humorze, nikt nie poda ręki kiedy ktoś tu zaniemoże, prędzej skona z głodu zanim mu ktoś dziś pomoże.
Zwrotka 2.
W dzisiejszych czasach nikt mu tu nie pomoże, ludzie myślą o nim jak o potworze. Nie poda ręki mu nawet przechodzeń, który pięć minut temu kurwa wyszedł z kościoła i taki święty przechadza się tą ulicą dookoła i myśli co na obiad dobrego dziś zrobi żona, nie myśli o problemach, który taki biedny człowiek ma, ni schronienia, ani grosza tutaj nie ma.
Ref.
Idąc przez ulicę widzę ludzi całe morze, miłe panie uśmiechają się bo są w humorze, nikt nie poda ręki kiedy ktoś tu zaniemoże, prędzej skona z głodu zanim mu ktoś dziś pomoże.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.