Refren wojciech) Proszę weź w końcu mnie zabij Nie chce żyć dniami, nie chce nocami W kółko to słyszę, znowu te plany Jesteśmy tu sami, wiem czujesz nienawiść Wiem, że nie chcesz widzieć nas Ja nie chce wiedzieć cię Światło telefonu, w oczy wybucha mi flesh/2x
(Bridge wojciech) Po prostu mnie zabij na dobre Chciałem być z tobą, zmieniłaś się w fobie Wszystko tak łatwe, wciąż jestem przy tobie Weź na mnie popatrz, krew kapie na dłonie Wierz mi, nadal na bani mam mętlik Nie wiesz co czuje, gdy widzę że cierpisz
(Zwrotka TBS) Proszę dziś kurwa mnie zabij, bo nie wiem jak sobie już radzić, Czemu problem zawsze kruszyłem kartą? Na chuj mi były te dragi? Czemu zgubiłem swoje własne drogowskazy?
Ciągle szukam wyjścia z najgorszej sytuacji, Boje się że me ciało pójdzie już do kremacji, Powiedz czemu jestem takim pogubionym dzieckiem? Powiedz czemu ciągle gubię się we mgle?
Jestem już kurwa martwy
(Refren wojciech) Proszę weź w końcu mnie zabij Nie chce żyć dniami, nie chce nocami W kółko to słyszę, znowu te plany Jesteśmy tu sami, wiem czujesz nienawiść Wiem, że nie chcesz widzieć nas Ja nie chce wiedzieć cię Światło telefonu, w oczy wybucha mi flesh/2x
(Zwrotka Ferraz) Wypłukane oczy Stało się tak dużo, że już nic nas nie zaskoczy Wiele mam na bani, kolejny błąd Otoczony wężami, chyba ze wszystkich stron
Co mam zrobić żeby było znowu dobrze Co mam zrobić żeby naprawić na dobre to
Wjebać się driftem we wszystkie moje problemy Udać że nie ma i nie chodzi o brak weny Naprawić to co było złe przez tyle lat Naprawić to co wyniszczało wiecznie nas Naprawdę chciałabym by było jaki kiedyś Naprawdę chciałbym już w końcu uwierzyć To co sie stało zostawi dziurę w sercach To co zabrali pora zostawić w wersach
(Refren wojciech) Proszę weź w końcu mnie zabij Nie chce żyć dniami, nie chce nocami W kółko to słyszę, znowu te plany Jesteśmy tu sami, wiem czujesz nienawiść Wiem, że nie chcesz widzieć nas Ja nie chce wiedzieć cię Światło telefonu, w oczy wybucha mi flesh/2xTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.