Kobiety z naszej ulicy Były zwykłe i dobre Nosiły cierpliwie z placów jarzyn Pożywne bukiety
Dzieci z naszej ulicy – utrapienie kotów Gołębie – szaro-łagodne
W parku był pomnik poety I dzieci toczyły obręcz i kolorowy krzyk Ptaki siadały na ręce Czytały jego milczenie
Żony w letnie wieczory Cierpliwie czekały na usta Pachnące znajomym tytoniem
Kobiety nie mogły dzieciom Odpowiedzieć czy wróci Gdy zachodziło miasto Gasiły ogień rękami przytkniętymi do oczu
Dzieci z naszej ulicy Śmierć miały bardzo ciężką Gołębie spadały lekko Jak zestrzelone powietrze
Miasto stoi nad wodą Gładką jak pamięć lustra Odbija się w wodzie od dna Odbija się w wodzie od dna
Miasto stoi nad wodą Gładką jak pamięć lustra Odbija się w wodzie od dna Odbija się w wodzie od dna
[Instrumental] Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|