Mam dość tak późnych powrotów Gdy świecą księżyc i gwiazdy A w oknach pobliskich domów Dawno już światła pogasły.
I nie chcę wstawać tak wcześnie Kiedy na gzymsie za oknem Śpią smutne, szare gołębie Drżące od chłodu i mokre.
Ref.: Czas jest jak woda a jej pragnę Przepływająca obok mych stóp Ona przecieka przez moje palce Gdy ja przybliżam do ust.
Czas jak koń dziki, nieoswojony Nie chce bym usiadł na jego grzbiet I nie pozwala mi sobą wodzić…
Codziennie bawię się w berka Z czasem obcym i wrogim On wciąż przede mną ucieka Ja go nie mogę dogonić.
Gdy biegnąc głowy nie schylam Potrafię zdążyć przed czasem Gdy pięści mocno zaciskam Czas mi nie cieknie przez palce.
Ref.: Czas jest jak woda… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|